Mieliśmy dzisiaj szczęście, bo dziadzio Oskara zorganizował nam wycieczkę po stadionie. To była duża niespodzianka, która wszystkim przypadła do gustu. Niektórzy pierwszy raz usiedli na trybunach i poczuli się, jak prawdziwi kibice wyczekujący meczu. Potem odwiedziliśmy pomieszczenia, w których również pracują osoby odpowiadające za przebieg meczu. Tajemnicze miejsca stadionu zrobiły ogromne wrażenia na dzieciach. Dopełnieniem atrakcji był słodki poczęstunek w pomieszczeniu dla gości VIP.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Rozpoczęliśmy dzisiaj najfajniejszy miesiąc w roku szkolnym. Zawsze w grudniu, każdego dnia na moich uczniów czekają cieka...
-
Z okazji święta wszystkich dzieci czwartek i piątek w naszej klasie wyglądał zupełnie inaczej niż zawsze. Były to wyjątkowe ...
-
Po dwutygodniowej przerwie, spowodowanej moją chorobą, powracamy z energią do naszych wyzwań edukacyjnych. W projekcie e...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przeczytam i odpowiem